Suszarka do włosów z dyfuzorem Bosch PHD 5980

Dziś chciałam Wam przedstawić Pięknowłose moje narzędzie, które pomaga ogarnąć mi moje niesforne kręciołki. Jest to suszarka z dyfuzorem BOSCH PHD 5980, która służy mi prawie półtorej roku, dostałam ją w prezencie od mojego Męża (wtedy jeszcze Narzeczonego), bo nie mógł patrzyć na to jak męczę i siebie i moje biedne włosy pewną suszarką Philips, która posiadała wyłącznie gorący nadmuch.
Po tym czasie mogę śmiało stwierdzić, że jestem z niej bardzo zadowolona.
Na początku, no w zasadzie przez dłuższy czas z przyzwyczajenia używałam jej wyłącznie jako suszarki do włosów ze standardową końcówką (ojj jaka ja byłam głupia...)
Dyfuzora używam od 2-3 miesięcy i już widzę poprawę, nie niszczy tak włosów, nie puszą się po suszeniu :)
Na początku wydawała się dosyć ciężka, moja poprzednia była maleńka stąd pewnie miałam takie wrażenie, ale przyzwyczaiłam się już do jej rozmiaru.

 Moc mojej suszarki to 2200 W.
Suszarka została wyposażona w funkcję jonizacji.
Posiada 3 podstawowe temperatury suszenia (1 - letni, 2 - ciepły,  3 - gorący). Ja używam 1, w ekstremalnych sytuacjach gdy bardzo się spieszę 2, ale nie dłużej niż przez połowę suszenia, wtedy też staram się dobrze zabezpieczyć włosy przed przesuszeniem.
Przycisk "CARE" - funkcja delikatnego suszenia (wolniejsze obroty+obniżona temperatura)
Suszarka posiada 2 podstawowe prędkości suszenia.

 Dodatkowo została wyposażona w 2 funkcje:
Zimny nawiew (przycisk ze śnieżynką) - niestety trzeba go trzymać, co jest niestety niekomfortowe.
Prędkość "TURBO" - tzw. trzecia prędkość, szczerze jeszcze jej nie używałam, Mąż od czasu do czasu ją wykorzystuje :)
 To co bardzo mi się podoba to łatwość jej czyszczenia, z tyłu posiada podwójną siateczkę wyłapującą kurz i inne pyłki latające w powietrzu, bardzo łatwo się je wyciąga, wystarczy delikatnie pociągnąć i otwiera się nam klapka. Nie ma problemu z wyciągnięciem z niej siateczek, jak i z włożeniem ich. Siateczki wystarczy przepłukać delikatnie wodą, następnie osuszyć (najlepiej ręcznikiem papierowym, przy ściereczkach bawełnianych lubią przyczepiać się do siateczek paproszki)
 Suszaka jest bardzo dobrze wyprofilowana, nie jest zbyt krótka, przez co moje włosy nie są do niej przez moją nieuwagę wciągane :)
Dyfuzor jest bardzo wygodny i efektywny, nie jest zbyt ciężki, dzięki czemu ręce nie odpadają mi podczas długiego suszenia :)

 Jedyną jego wadą dla mnie jest brak otworów na samym środku, bądź chociażby tej wypustki (ale nie mogę wymagać nie wiadomo czego)


Jestem bardzo zadowolona zarówno z suszarki, jak i dyfuzora.
Nie powiem Wam ile kosztowała te prawie półtorej roku temu, gdy ją dostałam.
W tym momencie w Media Expert kosztuje 126,98 zł LINK DO PRODUKTU 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

✂Aga Testuje✂ - UMBERTO GIANNINI CREME DE CURL CONTROL

Maskara Rimmel Wonder'Full Waterproof