Maskara Rimmel Wonder'Full Waterproof

W dzisiejszy poście chciałam przedstawić Wam moją kosmetyczną przyjaciółkę, w której zakochałam się od pierwszego użycia. Towarzyszy mi na codzień, jesteśmy wręcz nierozłączne, nigdy mnie nie zawiodła i ogólnie kocham ją całym sercem i nie zamienię już na żadną inną.

Przedstawiam Wam moją ulubioną Maskarę Rimmel Wonder'Full Waterpoof.

Przetestowałam wiele wodoodpornych maskar, ale z żadnej nie byłam tak zadowolona m. in.: Maybelline Colossal Volum' Express Water (wkrótce pojawi się recenzja), Maybelline Lash Sensational Waterproof, Max Factor 2000 Calorie Waterproof Volume i była jeszcze jedna z Biedronki chyba, którą kupił mi mąż tylko nie pamiętam nazwy.


DLACZEGO AKURAT WODOODPORNA MASKARA?


Głównym powodem jest ich trwałość, która jest dużo lepsza niż trwałość maskar, które nie są wodoodporne. Nie ścierają się tak łatwo i mam wrażenie, że mniej rozmazują i kruszą (tu wiele zależy oczywiście również od marki)
Drugim powodem, tym razem moim czysto indywidualnym jest fakt, że moje oczy są bardzo wrażliwe m. in. na chłód, wiatr i pyłki przez co dość często łzawią. Większość z Was pewnie wie jak cudownie wyglądają nasze oczy i twarz kiedy z oczu popłyną łzy. Mamy wtedy dwa "piękne", czarne strumyczki wzdłuż nosa :)
Kolejny powód to fakt, że przy wodoodpornej maskarze jesteśmy przygotowane wręcz na każdą pogodę i nawet deszcz nie kończy się makijażową katastrofą na naszej twarzy.
Ogólnie rzecz biorąc nie należę do osób, które robią makijaż po to, by bronić go później przed każdym maskarowym złem tego świata.
Nie lubię na każdym kroku kontrolować tego jak wyglądam, czy czasami mała łezka nie zniszczy mojej porannej pracy, a chodzenie z parasolem na wypadek nagłego deszczyku też nie jest dla mnie :)


MASKARA RIMMEL WONDER'FULL WATERPROOF


Marka: Rimmel
Kolor: Czarny
Wodoodporna: Tak
Pojemność opakowania: 11 ml
Cena: ok 30-40 zł

Tusz do rzęs Wonder Full Waterproof od Rimmel z formułą wzbogaconą o olej arganowy, który pozostawia piękne i odżywione rzęsy. Wyposażona została w elastyczną szczoteczkę, która perfekcyjnie dociera do każdego włoska i rozczesuje je. Produkt zwiększa objętość i pozostawia elastyczne rzęsy, bez grudek i obciążania.


CO O NIEJ SĄDZĘ?


Tak jak już pisałam na początku, jest to maskara, która sprawdziła się u mnie najlepiej, by nie był to chaotyczny punkt podzielę go na kilka podpunktów :)


  1. PIERWSZE WRAŻENIE/OPAKOWANIE: Opakowanie naszej maskary jest bardzo ładnie wykonane (tak typowo babskie podejście, ale również bardzo ważne), jest niebieskie, błyszczące, ciekawie wyprofilowane, a przy tym idealnie leży w mojej małej dłoni :) Maskary Maybelline bardzo niewygodnie się trzymało, przy wilgotnych dłoniach wypadały mi wręcz z pomiędzy palców. Rimmel bardzo pewnie się trzyma, przy wilgotnych dłoniach oczywiście delikatnie się ślizga, ale nie wypada z rąk. Opakowanie jest też przyjemnie lekkie, ale nie przesadnie. Ogólnie jest bardzo przyjemne wizualnie, ale również pewnie leży w dłoni.
  2. SZCZOTECZKA: Szczoteczka jest na wystarczająco długim członie, co pozwala na swobodne i dokładne operowanie nią wokół naszych oczu. Jest ona gumowa, bardzo elastyczna, precyzyjna dobrze dopasowuje się do rzęs, nawet tych mniejszych, dokładnie je rozdziela i podkreśla.
  3. TUSZ: Chyba to co najważniejsze, bez czego nawet idealna szczoteczka byłaby wręcz bezużyteczna. Ma przyjemną, lekką konsystencję, nie jest zbyt gęsty, jest bardzo trwały - nie wysycha tak szybko jak chociażby wcześniej używane przeze mnie tusze Maybelline. Obecnie "nową" maskarę używam już ponad 3 miesiące, a konsystencja wciąż jest bardzo dobra, nie jest wysuszony, nie potworzyły się grudki, co bardzo często się zdarza. Dodatkowo tusz ten posiada w swoim składzie olejek arganowy i po pół roku używania mogę stwierdzić, że moje rzęsy nie są tak "zniszczone" i osłabione jak kiedyś, są gęstsze i zdrowsze :)
    Tusz nie skleja rzęs, nie tworzą się grudki i nie kruszy się po całym dniu, nie miałam przypadku, aby się rozmazał, czy stworzył czarne podkowy pod oczami (tak niestety miałam w przypadku maskar Rimmel)
    Nie obciąża rzęs ani oczu.
  4. STOSUNEK JAKOŚCI DO CENY: Uważam, że cena ponad 30 zł za tą maskarę jest adekwatna do jej jakości, chociaż ja osoba, która uwielbia promocje, staram się czekać na jakąś obniżkę cen, czasami można ją dostać za ok 20 zł.
  5. CZY POLECAM? Oczywiście, że tak. Mogłabym wzdychać do tej maskary dniami i nocami, gdyż naprawdę jestem w niej zakochana. Sprawdzi się ona u osób aktywnych, zabieganych, które nie chcą martwić się na każdym kroku, czy ich makijaż nadal dobrze wygląda. Polecam ją także dla osób, które posiadają osłabione rzęsy, olejek arganowy w nim zawarty może nie działa cudów w postaci wielkich naturalnych gęstych rzęs, ale ich kondycja poprawiła się u mnie :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

✂Aga Testuje✂ - UMBERTO GIANNINI CREME DE CURL CONTROL

Suszarka do włosów z dyfuzorem Bosch PHD 5980